Siła rekomendacji, czyli jak wykorzystać referencje w marketingu?
Szukasz specjalistów od marketingu branżowego
Referencje (z ang. testimonials) to doskonały sposób na potwierdzenie Twoich kompetencji. Dzięki nim, osoba zainteresowana usługami nie musi bazować wyłącznie na zapewnieniach wypunktowanych na stronie – znajdują one oparcie w słowach zadowolonych klientów.
Posiadanie dobrych referencji może zwiększyć konwersję na stronie sprzedażowej nawet o 34%. Brzmi interesująco? Faktycznie – dzięki referencjom na stronie, dostarczasz swoim klientom potwierdzenie jakości swoich usług. Dzięki temu nie muszą oni brać Twoich słów za pewnik. Sceptyczni klienci, woli oprzeć się na rekomendacjach.
Co to są referencje?
W polskim języku referencje (odpowiednik angielskiego references) mogą kojarzyć się przede wszystkim z informacjami wystawionymi przez poprzedniego pracodawcę. Określają one Twoje silne i słabe strony oraz przedstawiają korzyści, jakie mogą wiązać się z zatrudnieniem Ciebie na danym stanowisku.
Z perspektywy marketingowej takie referencje nie mają jednak wielkiego potencjału. O wiele bardziej wartościowe są referencje wystawiane przez Twoich klientów. W tym wypadku jest to odpowiednik określenia angielskiego testimonials.
W przypadku tego typu referencji, klient wyznaje, że jest zadowolony z danego produktu lub usługi. Daje społeczny dowód słuszności – potwierdza swoją twarzą lub imieniem i nazwiskiem, że warto zaufać danej firmie.
Jednocześnie należy tutaj odróżnić referencje od opinii – zamieszczanych np. na Facebook, w Google czy w innych agregatach opinii. Referencje mają zawsze charakter pozytywny i są wykorzystywane przez opiniowaną firmę za zgodą ich autora.
Takie rekomendacje mają już ogromny potencjał marketingowy. Warto wykorzystywać je zarówno na stronie internetowej, jak i w mediach społecznościowych czy w każdym innym kanale komunikacji.
Dlaczego referencje mają sens?
Mówi się, że papier wszystko przyjmie. A co dopiero Internet? Tak naprawdę na temat swoich usług możesz napisać wszystko, co Ci się tylko podoba. Używając wyszukanych określeń i perswazyjnego języka przedstawisz swoją jednoosobową działalność, jako nowoczesny biznes zmieniający świat.
Jednak klient – niezależnie czy jest to pacjent, klient usług prawniczych czy osoba zainteresowana rezerwacją stolika w restauracji – jest już mocno wyczulony na tego typu komunikaty. Dlatego też poszukuje on przede wszystkim potwierdzeń Twoich kompetencji. W dobie Internetu są to przede wszystkim opinie innych osób.
O samych opiniach pisaliśmy już m.in. w artykułach Gdzie w sieci znajdziesz opinie o sobie oraz 9 sposobów na pozytywne opinie o gabinecie. Ich cechą charakterystyczną jest to, że trudno nad nimi zapanować. Niekiedy mogą one być czynem nieuczciwej konkurencji. Czasem mogą być nieprzemyślaną reakcją rozżalonego klienta.
Referencje są inne. Dzięki nim możesz emanować pozytywnym przekazem. W końcu to Ty selekcjonujesz, jakie treści chcesz szerzej zakomunikować.
A zainteresowany – widząc taki komunikat – ma zdecydowanie większe zaufanie do takich treści. W końcu nie są to słowa właściciela firmy – a jej klienta.
Jak używać referencji?
Referencje można wykorzystywać na wiele sposobów. Ważne, aby nie zmarnować ich potencjału.
Zdjęcia przed i po
Zdjęcia przed/po to jeden z podstawowych sposobów na wykorzystanie referencji. Jeżeli Twój klient jest zadowolony i jest w stanie zarekomendować Twoje usługi, warto wzbogacić jego słowa o odpowiednią grafikę.
Może to być np. porównanie pacjenta przed i po zabiegiem. Może to być też zdjęcie placu budowy oraz po wybudowaniu budynku. Możliwości jest naprawdę dużo. Takie referencje przykuwają uwagę – w końcu pokazują, czego można spodziewać się po danej usłudze.
Rekomendacja jako zgrabne motto
Sprawdzi się to przede wszystkim na landing page – czyli stronie przeznaczonej dla konkretnego zabiegu czy usługi. W tego typu miejscach należy skupić się na konkretnej, zwartej komunikacji. Umieszczenie wycinka z referencji może przykuć uwagę i szybko dostarczyć potwierdzenie Twoich kompetencji.
Referencje a historia
Czy wiesz o tym, że opowiadanie historii w reklamie potrafi lepiej angażować i łatwiej zapadać w pamięć? Pisaliśmy na ten temat w artykule Wykorzystaj storytelling w promocji branży medycznej.
Referencje uzyskane od zadowolonych klientów mogą być świetną podstawą do opowiedzenia historii. Żeby “wycisnąć” ile się da z rekomendacji możesz:
- napisać dłuższy post na Facebooku, przedstawiając historię swojego pacjenta;
- przygotować rozbudowany wpis blogowy – przedstawiając opowieść o zadowolonym kliencie;
- nagrać rozmowę z klientem i zamieścić ją na Instagramie.
Skąd brać referencje?
Widzisz, że temat referencji ma naprawdę duży potencjał. Pojawia się jednak pytanie – skąd wziąć takie rekomendacje? Możesz tutaj skorzystać z kilku rozwiązań.
Wykorzystaj to, co dostajesz
Prowadząc firmę na pewno odpowiadasz na dziesiątki lub setki maili w perspektywie miesiąca. Pewnie otrzymujesz wiadomości także przez swoje konta w mediach społecznościowych. Bardzo możliwe, że w niektórych z nich tkwi potencjał na skuteczną referencję. Jak to możliwe?
Maile od zadowolonych klientów często zawierają liczne pozytywne opinie czy nawet podziękowania za dobrze wykonaną usługę. Wystarczy zapytać nadawcę wiadomości, czy możesz wykorzystać takie referencje na swojej stronie.
Użycie opinii znalezionej w Internecie
Zobacz, co ludzie piszą na Twój temat. Żeby to zrobić – wpisz nazwę swojej firmy w okno wyszukiwania w Google, Facebooku czy Instagramie. Zobacz, co Ci się wyświetli. Jeżeli znajdziesz jakieś wartościowe rekomendacje – zrób ich screena i użyj na swoim Facebooku lub Instagramie.
Jednak lepszym rozwiązaniem będzie kontakt z zadowolonym klientem i pytanie, czy możesz użyć opinii np. na swojej stronie internetowej. Jeżeli jest to naprawdę dobra rekomendacja, może ona okazać się ważnym magnesem na pacjentów.
Wertowanie stron internetowych w poszukiwaniu opinii jest oczywiście karkołomnym zadaniem. W związku z tym możesz wesprzeć się programami do monitorowania obecności marki w Internecie, takimi jak np. Brand24. Dzięki takim systemom otrzymasz odpowiedni raport, gdy w sieci pojawi się jakakolwiek wzmianka na Twój temat.
Zbieranie referencji na własną rękę
Nie musisz biernie czekać, aż referencje same się pojawią. Możesz zachęcić swoich klientów do zostawienia opinii. W trakcie konwersacji możesz po prostu spytać o to, czy klient zarekomendowałby Twoje usługi komuś innemu. Jeżeli powie, że tak – trzeba tylko go spytać, czy możesz wykorzystać taki cytat w swojej komunikacji.
Zbieranie referencji może wyglądać inaczej w zależności od branży. W medycynie estetycznej możesz poprosić pacjenta o wykonanie zdjęć przed i po zabiegu do celów marketingowych. Podczas obsługi prawnej przedsiębiorstwa możesz zaproponować wymianę referencji pomiędzy Twoją kancelarią, a obsługiwaną organizacją. W gastronomii nieraz wystarczy zrobić zdjęcie z zadowolonym klientem.
Możesz także zamieścić na swojej stronie sekcję, w której zachęcasz do przesyłania swoich uwag i rekomendacji. Niektóre z zebranych opinii będzie dało się wykorzystać dalej w komunikacji marketingowej.
Korzystanie z referencji to bardzo dobry pomysł dla firm z branży medycznej, prawniczej czy deweloperskiej. Klient korzystający z takich usług stawia na szali np. zdrowie, renomę czy duże pieniądze. Nie może się oprzeć wyłącznie na samych zapewnieniach promującego się specjalisty. To po prostu nie byłoby rozsądne.
Natomiast korzystając z referencji nie tylko zdobywasz potwierdzenie swoich kompetencji, ale także pokazujesz, że opinie klientów są dla Ciebie ważne. To bardzo dobrze o Tobie świadczy.
Działania marketingowe oparte na referencjach mogą być jednym z kluczowych elementów szerszej strategii marketingowej. Pomożemy Ci w jej opracowaniu oraz wdrożeniu. Chcesz dowiedzieć się, jak możemy dostarczyć Ci nowych zadowolonych klientów? Czekamy na Twoją wiadomość.
Copywriter specjalizujący się w tematyce marketingowej. Twórca artykułów branżowych i koncepcji kampanii reklamowych. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Kiedy nie pisze, to gra na basie.
u nas rekomendacje mają duże znaczenie, ale nie takie jak np w Niemczech czy USA
Wedle badań 50-80% klientów kieruje się opiniami z sieci. W zależności od branży oczywiście.