Marketing szeptany w medycynie – czy i jak go prowadzić?
Szukasz specjalistów od Marketingu Medycznego?
Wśród narzędzi i technik stosowanych przez agencje marketingowe często można znaleźć także marketing szeptany. Co to takiego? Czy jest się czego obawiać? Spokojnie – marketing szeptany wcale nie musi być… szemrany.
Reklama szeptana opiera się na działaniach opierających się na stymulowaniu wypowiedzi pochlebnych na temat danej usługi lub produktu. Ma ona na celu rozpoczynać pewne tematy i kontynuować je w miejscach, w których naturalnie komunikują się ludzie (np. fora, blogi czy social media).
W ten sposób możesz np. zachęcać osoby mające zdanie na Twój temat do dalszego polecania i rekomendowania usług. Jednak jak wykorzystać taką technikę do promowania usług medycznych?
Co to jest marketing szeptany?
Do promocji w Internecie możesz wykorzystywać różne narzędzia, np.: content marketing, SEO czy aktywność w mediach społecznościowych. Jedną z takich technik jest także marketing szeptany.
Żeby lepiej zrozumieć, na czym polega marketing szeptany, dobrze jest odnieść się do angielskiej wersji tego pojęcia. Ma ona dwie nazwy:
- word-of-mouth marketing – w tym określeniu nacisk stawiany jest na naturalny przekaz ustny. To podejście wskazuje, że użytkownicy przekazują między sobą informacje odnośnie usług lub produktu niejako “pocztą pantoflową” (oczywiście może to się odbywać także w sieci)
- buzz-marketing – w tym wypadku nacisk stawiany jest na szum stworzony wokół jakiegoś produktu lub usługi
Jak widzisz – oba podejścia do marketingu szeptanego odnoszą się do zwiększania rozpoznawalności poprzez zachęcenie do wypowiadania się na Twój temat. Taka technika zamiast namawiać do zakupu – zachęca do rozmowy.
Cała idea opiera się na tym, że opinie i przekaz ustny są według wielu znacznie bardziej godne zaufania od komunikatu reklamowego.
W medycynie tego typu rekomendacje przekazywane w formie “przekazu ustnego” odbywają się naturalnie. W końcu pacjent chcący znaleźć specjalistę od swojej dolegliwości, szuka rekomendacji – czy to wśród rodziny, znajomych czy na forach dyskusyjnych. Taka rekomendacja ma być poparciem dla kompetencji danego lekarza.
Istnienie “poczty pantoflowej” jest więc związane z branżą medyczną od lat. Zatem to zupełnie normalne, że chce się wpłynąć wpłynąć na to, aby informacje przekazywane w ten sposób były przede wszystkim pozytywne. Prawda?
Marketing szeptany – blaski i cienie
Taka forma reklamy jest jednak przez niektórych uznawana za promocję “drugiej kategorii”. Jest to związane z tym, że marketing szeptany na forach jest przeważnie… grubymi nićmi szyty.
Zarówno administratorzy i moderatorzy, jak i zwykli użytkownicy for dyskusyjnych są szczególnie wyczuleni na różnego typu formy reklamy. Jeżeli w dyskusji pojawia się np. post wysławiający fachowość jednego lekarza, a jednocześnie dany użytkownik nie ma żadnej wcześniejszej aktywności na forum, to od razu widać, że coś jest nie tak.
Jak może wyglądać taki kiepski marketing szeptany? Przykład:
Trudno nie dziwić się negatywnej etykiecie, jaką na przestrzeni lat zdobył marketing szeptany. Agencje oferujące tego typu usługi są sobie same temu winne. Nadmierne korzystanie z takich form marketingu prowadzi do tego, że na forach i w grupach dyskusyjnych coraz częściej trudno odnaleźć faktycznie wartościowe treści, ponieważ trzeba przebrnąć przez różnego rodzaju “szeptanki”, które nic nie wnoszą do dyskusji.
Kiepsko prowadzona reklama szeptana może bardziej zaszkodzić, niż pomóc. Na pewno w szerokiej perspektywie ucierpi na tym marka osobista lekarza. W związku z tym, jeżeli taki marketing ma się opierać na niskiej jakości wpisach na forach dyskusyjnych – to lepiej go sobie odpuścić.
Prawda jest jednak taka, że marketing szeptany to technika jak każda inna, warto ją wykorzystać, jednak należy robić to etycznie i stosując się do dobrych praktyk. Jeżeli jest dobrze przemyślana, może być istotnym elementem strategii marketingowej. Czy to możliwe w branży medycznej?
Czy w medycynie można korzystać z marketingu szeptanego?
Jako, że – jak już wcześniej wspomnieliśmy – branża medyczna opiera się w dużej mierze na opiniach i rekomendacjach, marketing szeptany wydaje się być bardzo dobrym sposobem na zwiększenie rozpoznawalności lekarza czy placówki medycznej.
Istotne jest jednak to, żeby podczas prowadzenia tego typu działań – przede wszystkim informować, a nie reklamować. Trzeba bowiem pamiętać o funkcjonującym w branży medycznej zakazie reklamy.
Zatem – zamiast bombardować przekazem promocyjnym, lepiej jest podsuwać temat do dyskusji lub pojawiać się tam, gdzie potencjalni pacjenci faktycznie mogą szukać informacji na Twój temat (czyli np. w grupach na Facebooku).
Dobry przykład marketingu szeptanego, który można wykorzystać w branży medycznej, to aktywne działanie w grupach na Facebooku – czy to lokalnych, czy zrzeszających członków borykających się z daną przypadłością medyczną.
Jeżeli w takiej grupie pojawi się zapytanie:
Poszukuję dobrego laryngologa w Zielonej Górze! Macie kogoś do polecenia?
Wtedy w komentarzach warto przedstawić ofertę swojego gabinetu. Taka obecność może być przyczynkiem do dyskusji. Ktoś z użytkowników może przekazać dalej informacje o Twojej ofercie. Potem ktoś dalej przekaże ją ustnie w innej sytuacji. I tak rozpoczyna się wspomniany już “szum” wokół danej oferty.
Przekaz ustny “idzie w świat”, a wszystko zaczyna się od drobnej – a przy tym naturalnej i rzetelnej – wypowiedzi w grupie na Facebooku.
Oczywiście taka wypowiedź może pojawić się także w innych mediach społecznościowych czy w agregatorach ofert takich jak np. znanylekarz.pl. Ważne jest, aby być tam, gdzie są Twoi klienci.
Jak widzisz – chodzi o to, aby marketing szeptany nie opierał się na topornych komentarzach na forach – ale by łączył w sobie działania z pogranicza Public Relations oraz marketingu opinii.
Dobre praktyki marketingu szeptanego
Żeby marketing szeptany, w ramach marketingu medycznego, przynosił skutki, pamiętaj o poniższych wskazówkach:
- Zachęcaj do pozostawiania opinii – opinie w sieci rezonują, więc dobrze jest zadbać o to, aby było ich jak najwięcej. Poinformuj pacjentów – czy to w SMS’ie, e-mailu czy podczas rozmowy twarzą w twarz – o możliwości pozostawienia opinii w sieci
- Udzielaj się w mediach społecznościowych – bądź w grupach na Facebooku – pamiętaj, że właśnie tam wiele osób pyta lokalne społeczności o polecenie lekarza
- Prowadź bloga na stronie internetowej – dostarczaj treści, które następnie mogą być rozprowadzane przez Twoich pacjentów. Ktoś pyta o rozwiązanie problemu medycznego? W Twoim wpisie blogowym może być jego rozwiązanie. Dobry content także przyczynia się do sukcesów w marketingu szeptanym
- Monitoruj swoją obecność w sieci – żeby marketing szeptany był efektywny, trzeba wiedzieć, gdzie Twoi pacjenci dzielą się opiniami na Twój temat. Rozmaite systemy służące do monitorowania obecności w Internecie mogą informować Cię o każdej wzmiance na Twój temat (czy to w mediach społecznościowych, blogach czy na forach) – warto z nich korzystać
Poszczególne techniki marketingu internetowego przenikają się wzajemnie. Nieraz trudno jest powiedzieć, w którym miejscu kończy się marketing rekomendacji, a zaczyna marketing szeptany. Dobra strategia powinna uwzględniać wszystkie dostępne – a przy tym legalne i etyczne – formy promocji. Marketing szeptany prowadzony zgodnie z dobrymi praktykami może przynieść naprawdę dużo korzyści lekarzowi, gabinetowi czy innej placówce medycznej.
Copywriter specjalizujący się w tematyce marketingowej. Twórca artykułów branżowych i koncepcji kampanii reklamowych. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Kiedy nie pisze, to gra na basie.