Wrocławska pizzeria wyprzedza sieciówki: Da Grasso, TelePizza i Dominium

Wyzwania

• Lokalizacja – pizzeria nie jest zlokalizowana w centrum miasta. Dodatkowo nie umożliwia zjedzenia posiłku na miejscu. Swoje dostawy realizuje w trzech wybranych dzielnicach. Dla klientów spoza tych dzielnic możliwy jest odbiór osobisty w lokalu. W związku z tym kampania powinna uwzględnić odbiorców z całego miasta (zainteresowanych odbiorem pizzy na miejscu), ale przede wszystkim z trzech dzielnic, w których realizowane są dowozy
• Konkurencja i związane z tym nieczyste działania – promocja klienta w Google Maps szybko spotkała się z reakcją firm konkurencyjnych. Obok bardzo wielu – ponad 150 – opinii pozytywnych zaczęły pojawiać się te negatywne, które bardzo często oderwane były od rzeczywistości – co wskazywało na to, że są wstawiane przez postronne osoby niezwiązane z naszą pizzerią.
• Konkurencja sieciowa ze znacznymi budżetami – tj. Dagrasso, Telepizza czy Pizza Hut. Przyjęta przez nas strategia pozwoliła w sposób skuteczny konkurować z dużymi sieciami, które mimo znacznych budżetów nie mogą sobie organizacyjnie pozwolić na elastyczność w działaniach, jakimi charakteryzowała się nasza działalność.

Metody

W ramach przyjętej strategii marketingowej dla naszej firmy gastronomicznej postanowiliśmy postawić na:

• profesjonalnego bloga z treściami lifestylowymi – skierowanego bezpośrednio do klientów oraz ludzi poszukujących w sieci informacji dotyczących dobrego, włoskiego jedzenia
• zbudowanie bazy artykułów – promujących włoski styl jedzenia, umieszczanych na serwisach tematycznych
• akcje promocyjne z niszowymi blogerami kulinarnymi – gdzie w roli eksperta występował kucharz z promowanej przez nas pizzerii
• marketing szeptany na terenie Wrocławia oraz województwa dolnośląskiego – budowaliśmy merytoryczne wypowiedzi wszędzie tam gdzie, ktoś pytał o dobre jedzenie bądź potrzebował rady
• akcje promocyjne dla klientów, mające na celu zwiększyć liczbę opinii pozytywnych w Google Maps
• skuteczny marketing opinii dla gastronomii – nie tylko dążyliśmy do pozyskiwania nowych opinii, ale także poradziliśmy sobie z negatywnymi komentarzami. Nieczyste działania konkurencyjne zostały przez nas zniwelowane poprzez kontakt bezpośredni z obsługą usługi Google Moja Firma. Znaczna część opinii została usunięta. Te, które pozostały, zostały przez nas merytorycznie skomentowane, przez co straciły na swoim negatywnym wydźwięku. Już w przeciągu miesiąca znacznie podnieśliśmy średnią ocen w Google Moja Firma.
• kampanię Google Ads – skierowaną przede wszystkim na osoby zainteresowane dowozem pizzy w wybranych dzielnicach Wrocławia

Równolegle prowadzone były inne działania marketingowe i PR’owe.

Efekty

Dzięki dobrze skrojonej strategii marketingowej oraz bardzo trafnie dobranym działaniom mogliśmy wypracować wyniki, które generują bardzo dobry ruch w lokalu oraz pozwalają konkurować z firmami gastronomicznymi o dużo większym budżecie.

Analiza pozycji fraz w narzędziu SEMSTORM:

Jak widać, pozycje wielu fraz dla tego lokalu gastronomicznego rosną bardzo dynamicznie.

Aktualny raport pozycji:

Przemyślana strategia promocji lokalnej pozwoliła nam uzyskać wysokie pozycje w Google.

Konkurencyjne witryny i ich średnia pozycja na tle naszej pizzerii:

Nasza strategia pozwala nam konkurować z bardzo dużymi graczami na rynku lokalnym. Co bardzo ważne – umacniamy swoje pozycje nawet w stosunku do agregatorów ofert w gastronomii – takich jak pizzaportal.pl czy pyszne.pl.

Następne cele?

Podczas promowania firmy gastronomicznej poza działaniami związanymi z typowym pozycjonowaniem i organicznym pozyskiwaniem klientów zostały uruchomione także kampanie Google Ads oraz Facebook Ads. Celem tych kampanii było wsparcie działań pozycjonerskich w okresie początkowym, kiedy algorytm Google musiał zauważyć pozytywne zmiany dziejące się wokół domeny. Kampanie zostały jednak szybko wyłączone w momencie, kiedy okazało się, że klienci pozyskani organicznie są bardziej opłacalni dla naszego lokalu.

Prowadząc marketing dla gastronomii należy pamiętać, że koszt promocji w Google Ads, czy Facebook Ads jest znaczny. A przy tym konkurencja jest bardzo silna ze względu na duży udział sieciówek ze znacznym budżetem w lokalnym rynku. Dlatego kluczem do sukcesu w takich działaniach jest szybkie reagowanie i elastyczność.